Jak byłam dzieckiem potrafiłam siedzieć kilka godzin nad zupą ze świeżych pomidorów,i bynajmniej nie dlatego, że mi smakowała:]. Z płaczem zjadałam ostatnie łyżki zupy, bo mama nie pozwoliła odejść od stołu dopóki talerz nie będzie pusty. Do dziś się z tego śmiejemy. Teraz zajadam się pomidorówką w każdej formie. Dlatego ten wpis dedykuję mojej mamie:)!
Składniki:
- 8 dużych pomidorów (ja wybrałam malinowe)
- bulion warzywny
- 1 cebula
- jogurt naturalny
- masło klarowane
- świeża bazylia
Pomidory dokładnie myjemy i kroimy na ćwiartki. Cebulę siekamy i smażymy na maśle klarowanym, dodajemy pomidory. Chwilę smażymy, po kilku minutach pomidory z cebulą wrzucamy do bulionu. Pozostawiłam w moim bulionie marchewkę, por i pietruszkę (żeby krem był bardziej gęsty i treściwszy). Gotujemy około 30 minut. Dodajemy sól i pieprz do smaku. Wrzucamy kilka listków bazyli. Całość blendujemy. Podajemy z łyżką śmietany i bazylią. Gotowe! Smacznego :)!
Ps. Kiedy nie mamy czasu na przygotowanie bulionu, możemy wspomóc się kostką rosołową.
