Podczas tradycyjnego gotowania mięso pozbawiane jest witamin, smaku i koloru. Często nie mamy czasu na marynowanie mięsa kilkanaście godzin przed smażeniem, gotowaniem czy też pieczeniem. Na ratunek przychodzi nam domowa metoda przyrządzania "Sous vide" - co po francusku oznacza w próżni. Oprócz tego, że po przygotowaniu mięso jest aromatyczne to jest też bardzo delikatne i soczyste.
Składniki:
- polędwiczka wieprzowa
- folia spożywcza
- masło klarowane
Marynata:
- 2-3 łyżki oliwy z oliwek
- 2 ząbki czosnku (posiekany czy też wyciśnięty)
- rozmaryn
- sól
- pieprz
Zacznijmy od przyrządzania marynaty. W naczyniu łączymy wszystkie składniki: oliwa z oliwek, sól, pieprz, rozmaryn oraz czosnek. Polędwiczkę wieprzową myjemy i oczyszczamy z błon. Mięso kroimy na 4-5 cm kawałki i wrzucamy je do przygotowanej marynaty, dokładnie mieszając. Następnie urywamy folię spożywczą i układamy na niej kawałek polędwicy, zawijamy go jak cukierek, zakręcamy na końcówkach i robimy supełki (bardzo ciasno, żeby nie bylo powietrza).
Nasze mięsne "cukierki" gotujemy metodą "Sous vide". Mięso wrzucamy do rozgrzanej wody i gotujemy w temp. 64°C przez 1 godz. Po tym czasie mięso wyciągamy z wody i pozostawiamy na ok. 10 minut, aby odpoczęło. Następnie przesmażamy z obu stron na rozgrzanej patelni z odrobiną masła klarowanego.
Nasze mięso jest już gotowe. Moja propozycja podania to: pieczone ziemniaczki i karmelizowany burak - przepisy znajdziecie na blogu w zakładce "Dodatki".
Smacznego :)!