Niedzielny rosół (wołowo-drobiowy).

Danie którego z pewnością nigdy nie odmówię. W niedzielę gości na stole wielu Polaków. Strzał w dziesiątke w tak zimny i wietrzny dzień jak dziś - rosół. Pamietam smak rosołu robionego przez mamę czy tatę. Wyśmienity! I ten bursztynowy kolor.... 

Wzmocnimy smak warzyw poprzez wydobycie aromatu z obierek (to w nich kryje się cała intensywność).

Składniki:

- dwie duże pietruszki

- duży seler

- 4 duże marchewki

- duży por

- natka pietruszki

- 3 skrzydełka z kurczaka

- 300 g mięsa wołowego (tłustego)

- sól, pieprz, kostki rosołowe 

- masło klarowane lub zwykle (1 łyżka)

- makaron do rosołu

Mięso myjemy pod bieżącą wodą i wrzucamy do garnka z zimną wodą (troszkę ponad litr). Warzywa dokładnie myjemy i obieramy, pamiętając o tym, żeby obierki odkładać na bok, a nie jak zawsze do śmietnika:). Marchewkę kroimy w słupki, seler, pietruszkę dzielimy na pół i razem z porem wkładamy do garnka z mięsem i gotujemy na małym ogniu. W rosole najważniejsze jest to, żeby nie zaczął się gotować, zatem pilnujemy temperaturę. 

W małym rondelku rozgrzewamy masło i wrzucamy na nie nasze obierki. Podsmażamy je około 5-7 minut i zalewamy 500 ml zimnej wody. Dodajemy sól i pieprz. Gotujemy około 40 minut. Następnie odcedzamy nasz wywar i dodajemy go do naszego garnka z rosołem. Kiedy mamy dużo obierek taki wywar może nam w 100% zastąpić kostkę rosołową.

Rosół gotujemy około 2 godzin na małym ogniu. Doprawiamy do smaku sola, pieprzem i jeżeli jest dla nas za mało intensywny to możemy dodać kostkę rosołową. Rosół podajemy z ugotowanym makaronem i posypujemy natką pietruszki. 

Smacznego! :)

Podpowiedź:

Do rosołu możemy dodać też kilka serduszek drobiowych.